ogrzewanie-postojowe

 

Ogrzewanie postojowe - czym jest, jak działa?

 

Ach, wspaniałe, zimowe poranki! Ostre słońce nisko nad horyzontem, biały puch skrzypiący pod butami, drzewa pokryte szronem… Nie ma wtedy nic lepszego niż wsiąść do ciepłego samochodu i rozsiąść się wygodnie w ciepłym fotelu kierowcy. Dzięki ogrzewaniu postojowemu nawet największy przeciwnik zimy musi przyznać, że wcale nie jest taka zła. Jak działa ogrzewanie postojowe?

Zima bywa naprawdę malownicza. Niestety, czar pryska, gdy w planach jest przejażdżka samochodem. Odśnieżanie karoserii, skrobanie lodu z szyb, dotykanie lodowatej kierownicy, obsługiwanie lewarka zmiany biegów działającego z oporem – na pewno dobrze znasz te problemy. Nawet jeśli zwykle parkujesz samochód w garażu, raz na jakiś czas i tak zima da ci się we znaki, choćby w czasie wyjazdu na narty. Nie każdy hotel w górach ma zadaszony, ciepły parking. Na szczęście jest na to recepta, lepsza niż najlepsza skrobaczka do szyb i wszystkie sposoby na zamrożony zamek razem wzięte.

Ogrzewanie postojowe ‒ dlaczego go potrzebujesz?


Właśnie po to, żeby wsiadać do ciepłego auta! Należy tutaj od razu rozróżnić dwa terminy: tradycyjne ogrzewanie samochodowe, to takie, które włączasz dopiero po wejściu do samochodu, i które potrzebuje trochę czasu, aby skutecznie podwyższyć temperaturę we wnętrzu. Ogrzewanie postojowe (zwane czasem także webasto) zapewnia Ci ciepłą i serdeczną atmosferę od razu.

Oprócz oczywistej zalety – czyli zamiany zimnego wnętrza w całkiem przytulne miejsce – ogrzewanie postojowe „mokre” (o typach ogrzewania za chwilę) pozwala silnikowi szybciej osiągnąć odpowiednią temperaturę. Dzięki temu motor mniej się zużywa. Nikt nie lubi marznąć i silnik nie jest tu wyjątkiem.

Ogrzewanie postojowe ma jeszcze inną zaletę: latem pozwala na szybkie przewietrzenie i chłodzenie wnętrza. Przydaje się więc przez cały rok.

Ogrzewanie samochodowe ‒ rodzaje układów


Istnieją dwa główne typy ogrzewania postojowego: powietrzne i wodne. Często używa się na nie także określeń ogrzewanie postojowe suche i ogrzewanie postojowe mokre. W sprzedaży są jeszcze zestawy ogrzewania elektrycznego, działające mniej więcej jak farelka, ale one wymagają podłączenia auta do zewnętrznego źródła prądu. O takie źródło najłatwiej we własnym garażu… A skoro auto stoi w garażu, to ogrzewanie postojowe właściwie traci sens, wróćmy więc do ogrzewania suchego i mokrego.

Jak działa ogrzewanie postojowe suche? Jego głównym elementem jest agregat, który za pomocą specjalnej dmuchawy zasysa zimne powietrze z zewnątrz, a następnie wpuszcza ciepłe do wnętrza auta. Proces ogrzewania zachodzi w komorze spalania, a urządzenie pobiera w tym celu benzynę (lub olej napędowy). Ogrzewanie postojowe suche jest tanie w montażu, ale jego wadą jest dość wysoki pobór paliwa. Poza tym, nie podgrzewa ono silnika, więc odpalenie samochodu przy dużym mrozie wcale nie będzie łatwiejsze.

Ogrzewanie postojowe mokre ‒ tutaj zasada działania jest nieco inna. Główny punkt programu także stanowi agregat. Jest on podłączony do obiegu cieczy w silniku. Jego zadaniem jest podgrzewanie płynu (stąd nazwa ogrzewanie wodne). Pobiera benzynę lub olej napędowy do pracy, a specjalne wirniki przekazują ciepłe powietrze do wnętrza samochodu. Efekt? Możesz zdjąć czapkę i szalik nawet w mroźny poranek. Zalety ogrzewania mokrego to doskonałe podgrzewanie nie tylko wnętrza auta, lecz także jednostki napędowej oraz niższe zużycie paliwa. Poza tym, gdy silnik jest już rozgrzany, staje się bardziej oszczędny. Koszty utrzymania samochodu nie powinny więc wzrosnąć.

Ogrzewanie do samochodu w MINI


Ogrzewanie postojowe suche jest zwykle stosowane w autobusach, ciężarówkach albo maszynach rolniczych i budowlanych. W autach osobowych montuje się raczej wodne rozwiązanie.

W przypadku aut EV, takich jak np. MINI Cooper SE, kwestia odpowiedniego ogrzewania kabiny jest bardzo ważna. Klasyczne grzanie zwykle zabiera zbyt dużo cennej energii (bo przecież nie może zużywać paliwa), co przekłada się na szybko spadające cyfry na wskaźniku zasięgu.

Kierowca i pasażerowie muszą mieć zapewniony komfort termiczny w inny sposób. Dlatego wspomniane MINI ma energooszczędną pompę, która wykorzystuje m.in. ciepło z silnika, sterownika napędu i akumulatorów. Dzięki temu zużywa nawet o 75% mniej energii na ogrzewanie niż wtedy, gdyby całość była rozwiązania tradycyjnie. Co to wszystko ma wspólnego z ogrzewaniem postojowym? Całkiem sporo: jeśli wybierzesz tę opcję przy zamawianiu auta, będziesz mieć możliwość sterowania ogrzewaniem (a latem klimatyzacją) z poziomu aplikacji MINI na smartfona.

Ogrzewanie: rodzaje sterowania


Trzeba bowiem nadmienić, że ogrzewanie postojowe – czy to w aucie spalinowym czy elektrycznym – może być sterowane na kilka sposobów. Podstawowa możliwość to sterowanie panelem umieszczonym w aucie. Da się z jego poziomu włączyć ogrzewanie, ale wymaga to wizyty w zimnym samochodzie na jakiś czas przed jazdą. O wiele lepiej jest zaplanować grzanie wnętrza na programatorze. Można go ustawić w taki sposób, by urządzenie włączało się np. codziennie o 7:00 rano, na jakiś czas przed tym, nim wsiądziesz do auta, by pojechać do pracy.

Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest zdalne sterowanie. Służy do niego albo specjalny pilot, albo – coraz częściej – aplikacja na smartfona. Zasięg pilota to nawet kilkaset metrów, ale aplikacji może być niemal nieograniczony. Możesz jeść śniadanie, podejść do okna i zlecić swojemu autu się ogrzewać, a samemu w tym czasie skończyć tosty i zrobić sobie kawę. Podczas gdy inni idą na parking skrobać szyby, lód na Twoim MINI właśnie sam topnieje.

Nic tak nie poprawia komfortu jazdy zimą, jak ogrzewanie postojowe. To nieskomplikowane, a świetne rozwiązanie, dzięki któremu zawsze dobrze zaczniesz swoją podróż – nieważne, czy na narty, czy do biura.